List Do Mikołaja #1

Blogmas ma na nowo obudzić w Tobie dziecko, pomóc Ci odnaleźć świąteczną radość. Mam nadzieję, że to wydarzenie obudzi w Tobie wspomnienia i ten świąteczny czas znów będzie magiczny!

Mikołaju, dzięki wyzwaniu #blogmas znów piszemy do Ciebie o swoich prośbach i marzeniach. Przypominamy sobie najpiękniejsze chwile z dzieciństwa, wspominamy prezenty, których nie zapomnieliśmy do dzisiaj. Minął rok od ostatniego listu, w którym pisałam o śniegu, zdrowiu i rodzinie w komplecie. Od tego czasu dużo się zmieniło, dlatego piszę znów.

Mam nadzieję, że Wy też nie jesteście pozbawieni wspomnień z pisania listów, wielu z Was mam nadzieję, że przypomniało o tym jedno z wyzwań, które postawiłam uczestnikom Blogmas2017. I wiele z tych listów bardzo mnie poruszyło. Dziś moja kolej...

Choć wciąż marzę o białych świętach, sparaliżowanych ulicach i zmarzniętych policzkach, a do tego rodzinie w komplecie przy świątecznym stole to tym razem chciałabym Ci coś opowiedzieć...

Miniony rok był dla mnie jednym z przełomowych, a do tego rokiem ogromnych zmian w życiu zawodowym ale przede wszystkim osobistym. Jeszcze rok temu pisząc do Ciebie List nie sądziłam, że tyle rzeczy może zmienić się w ciągu 12 miesięcy i zmienić wszystko prawie o 180 stopni. Dlatego jestem wdzięczna za wszystko co sprawiło, że w tym momencie jestem w dokładnie w tym miejscu, w którym rok temu marzyłam z naiwną wiarą dziecka, że chcę być.

Obok siebie mam kochającą rodzinę, na którą zawsze mogę liczyć, a oprócz której nie ma nic ważniejszego. Mam zdrowie, które choć czasem zawodzi pozwala mi funkcjonować, a w pewnych okresach tylko przypomina, że czas odpocząć. Mam obok siebie najlepszego człowieka na ziemi, który sprawił, że moje życie wygląda inaczej, a ja jestem po prostu szczęśliwa. A do tego szczęścia nie brakuje mi nic. Nie ma chyba nic piękniejszego niż poczucie, że ma się wszystko. Dlatego bez wahania, powiedziałam TAK, zmieniłam adres zamieszkania, a za chwilę powiem tak po raz drugi. Skończyłam studia, zmieniłam pracę i cały czas staram się pracować nad tym miejscem, które od wielu lat jest moim miejscem, które tworzę dla innych.

Gdyby zmiana zamieszkania, pracy, czy statusu w związku od dziewczyny, po narzeczoną i za chwilę żoną w ciągu zaledwie 12 miesięcy była czymś niepozornym to z pewnością informacja o tym, że za chwilę będę mamą jest już chyba ponad to co mogło się wydarzyć.

Patrząc w przeszłość i widząc siebie - małą dziewczynkę, która przez bardzo wiele lat wierzyła w Twoje istnienie, ciesząca się z prezentów, zabawek i słodyczy, wiem że w głębi serca marzyła przede wszystkim, by w przyszłości mieć tak samo kochającą rodzinę i gromadkę dzieci. Teraz kiedy sama spodziewam się dziecka, chciałabym by miało taki właśnie dom jaki sama miałam. Dlatego Mikołaju, mam nadzieję, że kiedy moje dziecko zacznie pisać listy będzie pisało je z taką samą wiarą, radością i zapałem jaki sama miałam będąc dzieckiem. Chciałabym aby święta na zawsze pozostały w pamięci jako magiczne, jedyne i wyjątkowe.

Każdy ma swoje marzenia i każdy chciałby, żeby spełnił je jakiś Święty Mikołaj. O co więc Ty poprosisz Świętego Mikołaja?

Może napiszesz o czym marzysz, czego potrzebujesz? Może o podróżach, rzeczach materialnych albo czymś zupełnie innym. O swoich wspomnieniach, prezentach, które pamiętasz do dziś? Napisz list, nawet jeśli jesteś już dużym dzieckiem i przez cały rok byłaś niegrzeczna/y. ;) Kto wie, może Święty Mikołaj go przeczyta? Ostatnio powiedział mi, że bardzo lubi czytać blogi, ale jest tak zajęty pracą, że nie ma czasu pisać swojego.

Posty uczestników blogmas: