12 zapachów których cena w najbliższym czasie zostanie obniżona o 25%. Czy jest na co czekać... ? Zobaczcie sami.
Zapachy miesiąca
Styczeń
Styczeń to... świeżość w najprostszym wydaniu. Clean Cotton - bardzo świeży i rześki zapach bawełny. Zaś Cherry Blossom to słodki, kwiatowy aromat kwiatów wiśni. Podobno zwiastują one rychłe nadejście wiosny? Do wiosny pozostało jeszcze trochę czasu, jednak może pora odpocząć od zimowych aromatów?
Luty
Luty zaoferuje nam dwa bardzo aromatyczne zapachy. Z jednej strony Black Cherry - bardzo intensywny, owocowy zapach wiśni, z drugiej obłędnie słodki, maślany aromat wanilii- Vanilla Cupcake.
Marzec
Marzec to powtórka z rozrywki... po raz kolejny wanilia. Tym razem jednak w znacznie łagodniejszej i bardziej eleganckiej wersji. A oprócz tego Black Coconut - słodki ulepek z nutą kokosa w tle.
To chyba według Yankee Candle najwyższy czas na przywołanie lata? :D
Kwiecień
Kwiecień plecień co przeplata... Midnight Jasmin - kultowy i przede wszystkim autentyczny zapach świeżego jaśminu. Driftwood- mokry, drzewny i bardzo elegancki aromat zapowiadający nadejście gorącego lata nad brzegiem morza.
Maj
Majowe słońce przyniesie dwa iście letnie, owocowe zapachy. Przynoszący świeżość i lekkość Vanilla Lime, oraz słodki, tropikalny aromat Delicious Guava. To zapachy, na które warto zwrócić uwagę, tym bardziej że Guava pojawia się po raz pierwszy w obniżonej cenie.
Czerwiec
Czerwiec to zapowiedz cudownego lata... trafione w punkt nadchodzącego sezonu słodkie maliny - Red Raspberry i Viva Havana, która swoim orientalnym zapachem przeniesie nas w inny zakątek świata.
Który miesiąc jest Waszym faworytem? Skorzystanie z promocji?
Zapachy wycofywane
Wśród zapachów, które pojawią się w 2018 roku, oraz tymi które będziemy mogli kupić nieco taniej, niestety znajdą się też takie, z którymi będziemy zmuszeni się pożegnać. Jeśli wśród nich znajdują się wasi ulubieńcy - polujcie na ostatnie sztuki, których więcej możecie nie zobaczyć ;)
Ja najbardziej ubolewam nad Honey Blossom, bo to jeden z ulubionych zapachów moich rodziców, a tym samym zapach, do którego mam ogromny sentyment. Olive & Thyme to z kolei zapach, który niedawno polubiłam, za lekkość i świeżość. Pain au raisin to zaś przesłodki ulepek, karmelu, wanili i rodzynek. Uwielbiany i mocarny... Kilimanjaro Stars - łagodny męski zapach, z nutą mięty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz