
Ciekawe linki
- 33 True Facts - garść wykresów duńskiego pisarza, które przedstawiają statystki z codziennego życia- oczywiste, banalne, a jednak tak prawdziwe!
- A może... mały poradnik życia wg Jacksona Browna?
- 15 nazw jedzenia, które prawdopodobnie wymawiasz źle ;)
Zapach
Royal Cherries może nie jest to zapach, który pokochałam ale w sumie jedyny, który w tym miesiacu znosiłam w swoim pokoju ;) Przyjemny- owocowy jak chupa chups wiśniowy :)

Gadżety
- Po pierwsze Braun- wydatek spory ale póki co uważam że depilator warty jest swojej ceny. Niedługo postaram się sklecić jakiś post na jego temat, wiec powiem więcej.
- Po drugie Semilac- kolejny kosztowny interes ale jestem w 100% zadowolona. Dla zabieganych kobiet to must have! Paznokcie trzymają się 2-3 tygodnie, a lakier nigdy nie odpryskuje i cały czas błyszczy!
Kosmetyki
- Jeden, a w sumie nie jeden a trzy... Trzy mgiełki Bath and Body Works okazały się miłością i uzależnieniem tego miesiąca - cudowne, bardzo trwałe i mimo dużych pojemności zawsze, którąś z nich mam przy sobie

- Reeses - jeśli miałabym wybrać słodkośc,którą bede jeść do końca życia to właśnie to! Masło orzechowe oblane czekoladą- to połączenie za które dam się pokroić!

Bloger/ka
Pewnie już ją znacie ale jeśli nie to koniecznie do niej zajrzyjcie bo ma pięknego bloga, którego czytam od dawna, a kilka dni temu mogłam poznać ją osobiście! ;)
- Weronika - http://wyznaniakosmetoholiczki.blogspot.com/
Miejsce
Sklep stacjonarny Indigo w Lublinie, dla mnie to nowy punkt kosmetyczny na mapie Lublina- punkt, do którego każda lakiero i hybrydomaniaczka zajrzeć powinna, bo po pierwsze jest to miejsce ślicznie urządzone a po drugie dysponuje ogromnym asortymentem (nie tylko paznokciowym) w bardzo przystępnych cenach, dodatkowo zakupy umili Wam przesympatyczna właścicielka tego miejsca! ;)

- Wakacyjne spotkanie blogerek w Lublinie- cudowne spotkanie, świetna organizatorka, a po więcej zapraszam do wpisu. ;)

_________________________________________________________________
A Wy jakich ulubieńców lipca macie?
Nigdzie nie widziałam tych cukierków, gdzie Ty je kupujesz? :D
OdpowiedzUsuńsą z UK :( ale wiem że w Lewiatanie w Lublinie przy Chodźki można je też dorwać ;)
Usuńw moich ulubieńcach też znajdą się lakiery hybrydowe :)
OdpowiedzUsuń<3
Usuńoj chętnie wypróbowałabym te mgiełki z Bath...
OdpowiedzUsuńja je dorwałam po takiej taniości że bajka! dzięki grupie świecomaniaków na facebooku ;p jakaś dziewczyna napisała że wyprzedaże są i mi je kupiła i wysłała ;)
UsuńSuper post. Uwielbiam Reeses
OdpowiedzUsuńhybrydki to cudowny wynalazek :)
OdpowiedzUsuńMgiełki Bath&Body Works uwielbiam ♥ Semilac też jest super (mam aktualnie na paznokciach) :)
OdpowiedzUsuńach te mgiełki<3
UsuńCzy ja na tym zdjęciu blogerskim widzę Agę ?:)
OdpowiedzUsuńO semilacu marzę i śnię jak niejedna z nas;)
Gadżety świetne a hybrydy uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze hybryd, ale coraz większą mam na nie ochotę :D
OdpowiedzUsuńmarza mi się te mgełki z BTBS!
OdpowiedzUsuńReeses uwielbiam, po prostu boskie połączenie ♥ No i taki piękny ten sklep :)
OdpowiedzUsuń