Lutowa edycja ShinyBox to pudełko przepełnione miłością do kosmetyków i najlepszych niespodzianek. W tym ekstra pudełko pełne bestsellerów - Schwarzkopf
Kueshi - Miccelar Water
Płyn micelarny, który usuwa zanieczyszczenia i oczyszcza skórę twarzy, pozostawiając ją miękką i nawilżona.
INCI: Aqua, glycerin, decyl glucoside, propylene glycol, aloe barbadensis, bambusa vulgaris extract, lamium album, hydroxyethylcellulose, disodium EDTA, sodium hydroxide, citric acid, benzyl alcohol, potassium sorbate, sodium benzoate, phenoxyethanol, parfum, geraniol, linalool, D-limonene
Woda micelarna w rozmiarze travel size, o pojemności 100 ml (cena: ok. 32 zł/100 ml). Fajnie, że znalazła się w pudełku, bo Kueshi to marka, którą bardzo polubiłam. Zresztą dzięki ShinyBox właśnie. Szkoda tylko, że to taka miniaturowa wersja, która nie starczy na długo.
I want - moisture toner & moisture emulsion set
Kolejny produkt w wersji travel size, a nawet mini travel size ;) Zestaw koreańskiej marki do cery normalnej i mieszanej - i want (cena: 0,95 /zestaw). To zaledwie 5 ml tonik nawilżający oraz emulsja nawilżająca. Co do słuszności rozmiaru mam duże ale... tym bardziej, że zawartość tych próbek bardzo ciężko wydostać. Fajnie byłoby przetestować, ale przy takiej pojemności graniczy to z cudem...
Smart Girls Get More - pomadka i bronzer
Colour Rich Super Matt, marki Smart Girls Get More (cena: 15,99/szt.). Pomadka o jedwabistej konsystencji, mocnej pigmentacji i satynowo- matowym wykończeniu. Do mnie trafił odcień Magenta Romance i jest to intensywny odcień fuksji. Na ustach prezentuje się obiecująco, ale niestety lubi się odbijać. To tyle co na razie mogę o niej powiedzieć.
Bronzer w pełnowymiarowym opakowaniu bardzo mnie cieszy. Posiada matową i błyszczącą połowę. Nie wiem jak się sprawdzi, ale mam jeszcze do zużycia kilka innych produktów.
CleanHands- Krem do rąk
Krem do rąk o lekkiej formule. Doskonale nawilża skórę dłoni i błyskawicznie się wchłania. Dzięki zawartości składników antybakteryjnych stanowi efektywną ochronę skóry. Zawiera olej z awokado, D-pantenol i witaminę E, które nawilżają i pomagają zachować zdrową kondycję oraz piękny wygląd dłoni.
Ochronny krem do rąk 2 w 1 – antybakteryjny i nawilżający, marki CleanHands (cena: 6,99 zł/75 ml) Jego lekka formuła, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Na razie użyłam go kilka razy i póki co jest po prostu okej.
Tołpa - maseczka na naczynka
Kosmetyk redukuje zaczerwienienia i regeneruje podrażnioną skórę, wzmacnia naczynka, łagodzi podrażnienia oraz eliminuje uczucie ściągnięcia. W dodatku nawilża, wyrównuje koloryt skóry, zmniejsza widoczność zaczerwienień i chroni przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych.
Regenerująca maska na naczynka, marki Tołpa (cena: 5,99 zł/ 2 x 6 ml). Wykorzystam, bo akurat przeznaczona jest do mojego typu cery. ;) Szkoda tylko, że to kolejny typowo drogeryjny kosmetyk...
Bergamo- próbki
Próbki dwóch produktów BERGAMO – ampułka serum ze śluzem ślimaka i krem do twarzy DNA Wrinkle. Wykorzystałam już obie, bo nie lubię magazynować ;) Mają lejące, lekkie konsystencje - typowego serum. Szybko się wchłaniają, nie obciążają i nie natłuszczają skóry. Nie zrobiły na mnie większego wrażenia.
Purederm- malinowa maseczka kolagenowa
Maseczka kolagenowa Purederm Raspberry Collagen Mask w kształcie płata tkaniny, nasączona ekstraktami z maliny, kolagenem i witaminą E. Nawilża, rozjaśnia i zapobiega starzeniu.
Malinowo-kolagenowa maska na twarz, marki PUREDERM (cena: 4,95 zł/szt). Zużyję, bo lubię tego typu maski, jednak nie oczekuję większych efektów - bo to również typowo drogeryjna marka.
Therm Line Fast
Suplement zawierający odpowiednio dobraną kompozycję składników dla kobiet, dążących do szybkiej redukcji wagi ciała. Składniki tego preparatu mają za zadanie spalanie tłuszczu, przyspieszanie metabolizmu oraz usuwanie nadmiaru wody z organizmu. Ułatwia również walkę z cellulitem. W opakowaniu znajduje się 60 tabletek, które wystarczą na miesięczną kurację.
Therm Line fast, marki OLIMP LABS (cena: 60,72 zł/opak.), to oczywiście suplement diety. Pomysł włożenia tego produktu uważam, za bardzo ryzykowny. O ile faktycznie można powiedzieć że idzie wiosna i warto zadbać o formę tak jestem przekonana, że jest to zbyt mało uniwersalny produkt, by umieścić go w każdym pudełku... Ja np. nie skorzystam, bo jestem w ciąży. :) A szczerze przyznam, że nie wierzę w moc magicznych tabletek odchudzających. Bez diety i aktywności fizycznej nie ma co liczyć na efekty.
Flos-lek - maska do włosów
Kolejny produkt w pudełku to 1 z 7 losowych dermokosmetyków ELESTABion, marki FLOSLEK Pharma. Mi do testów przypadła maska wzmacniająca. Pewnie kiedyś ją zużyję... ;) Obecnie mam tak duże zapasy odżywek do włosów, że niestety trochę poczeka na swój debiut.
A teraz czas na drugą część przesyłki... Tym razem niespodzianka od marki Schwarzkopf. Zobaczcie co takiego znalazło się wewnątrz pudełka.
Create Your Style by Schwarzkopf to limitowana edycja pudełka przygotowana specjalnie dla wszystkich miłośniczek pięknych i zdrowych włosów. Box powstał z okazji 120 urodzin marki Schwarzkopf, która cieszy się ogromnym zaufaniem konsumentek na całym świecie.
Pudełko Create Your Style, które możesz zamówić za jedyne 19 zł, znajdziesz 6 kosmetyków o wartości ok. 100 zł!
Taft- lakier do włosów
Lakier oddałam mamie, która z pewnoscią będzie miała z niego większy pożytek niż ja. Bardzo mnie cieszy, że to pełnowartościowe opakowanie. Taft to lakiery, po które mama sięga najchętniej, a zużywa je bardzo regularnie. Myślę, że tym razem również nie będzie zawiedziona jakością.
Schwarzkopf- Farba do włosów
Po raz kolejny zastanawiam się nad słusznością wkładania do pudełek tego typu kosmetyków... I cóż. Niestety nie każdy maluje włosy, a jak już maluje to niekoniecznie na akurat trafiony odcień. Ja niestety nigdy nie farbowałam włosów, więc nie będe miała mozliwości przetestowania.
Pianka koloryzująca do włosów (red)
Choć nigdy nie farbowałam włosów, ten produkt akurat bardzo mnie zaintrygował. To koloryzujaca pianka do włosów, zmywalna po pierwszym myciu. Kolor czerwony, który znalazł się w moim pudełku na początku trochę mnie przeraził, ale jak się okazało to całkiem fajna sprawa! Wytestowałam na końcówkach włosów i musze przyznać, że taki eksperyment to świetna propozycja na produkt do pudełka. Dzięki Schwarzkopf!
Got2b- suchy szampon
Dokładnie ten sam suchy szampon, miałam okazję używać już wielokrotnie. Od popularnych Batiste nie jest ani trochę gorszy, bardzo lubię również jego zapach. A poręczne opakowanie świetnie sprawdza się w podróży. Polecam!
GlissKur - odżywka do włosów
Odżywki do włosów zużywam barrrdzo marnie. Kolejna z nich do zapasów- czemu nie? ;) Będę testować jak tylko po zużywam trochę tych pootwieranych.
Schauma- szampon do włosów
Szampony z tej serii sprawdzają się na moich włosach rewelacyjnie. Testowałam już 3 różne wersje i każda była naprawdę całkiem fajna. Przede mną już chyba ostatni szampon z tej serii, więc jestem ciekawa, czy będzie miłość? :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz