
Zimowy spokojny zapach z nowej kolekcji Yankee Candle. Połączenie nut bergamotki, mięty pieprzowej,ylang ylang, patchouli zwieńczone ziarnami wanilii, drzewem cedrowym i piżmem.
Season of Peace to spokojny zapach,- delikatny i subtelny. Ma w sobie trochę mięty i chłód, który nie jest ostry i mroźny jak w większości zimowych aromatów. Mimo tego chłodu czuć w nim słodycz i ciepło. Jedyne moje zastrzeżenie to intensywność- na dużym metrażu zapach na pewno się nie sprawdzi ale taka też jego spokojna, niezwykle urocza natura.
Ze świecami Yankee bywa różnie, czasem potrzebują sweterka, czasem ilumy, ta świeca o dziwo już od pierwszego palenia pali się doskonale!
Znacie ten zapach? :)
Magiczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńmam w wosku, muszę odpalić :)
OdpowiedzUsuńNietstety nie znam go, ale wygląda zachęcająco.:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia bajka i zapach pewnie boski :)
OdpowiedzUsuńzazdroooo, chciałbym mieć tlyko takie pełnowymiarowe świeczki :3
OdpowiedzUsuńMam i uwielbiam:) Ja sama po wypróbowaniu wosku zdecydowałam się na pełną wersję. Jest to jeden z ładniejszych zapachów yankee:)
OdpowiedzUsuńKocham zapachy Yankee candle, ale nie miałam jeszcze żadnej świecy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach. :) Mam tylko pytanie co do intensywności zapachu: jak jest z tymi świecami, czy one pachną tak mocno jak woski? :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak pachnie. Chętnie bym Ci ją podkradła ;)
OdpowiedzUsuńmam ten zapach w formie samplera i jest cudowny :-)
OdpowiedzUsuńChciałam się skusić na tą dużą świecę, ale wybrałam wosk :D
OdpowiedzUsuń