
Błyszczyk z SUPERFILL™ powiększający usta nawet dziesięciokrotnie. Wersja clear odpowiednia jest do noszenia samodzielnie jak i na pomadkę. Dostępny w pięciu wersjach kolorystycznych.

Kolor i działanie
Dla mnie to po prostu zwyczajny, bezbarwny błyszczyk, który niestety na ustach się lepi, nie nawilża i niestety go czuć, a przez krótki czas daje uczucie mrowienia, którego nie cierpię. Smak/ zapach słodko mdły. Nie zauważyłam, by powiększał usta ale zostawia na ustach bardzo błyszczącą taflę ;)
Trwałość
Okazała się dla mnie zaskoczeniem, błyszczyk trzyma się dłużej niż nie jedna pomadka i nie zlizuje się tak łatwo jak standardowy błyszczyk;)
Opakowanie
Kartonik nawiązuje do całej serii kosmetyków Soap & Glory, a samo opakowanie błyszczyku określiłabym już jako standardowe :)
Skład
Polybutene, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Glycerin, Silica Dimethyl Silylate, Ricinus Communis (Castor) Seed Oil, Mica, Caprylic/Capric Triglyceride, Silica, VP/Hexadecene Copolymer, Calcium Aluminum Borosilicate, Parfum (Fragrance), Spilanthes Acmella Flower Extract, Propylene Glycol, Saccharin, Aqua (Water), BHT, Citronellol, Stearalkonium Hectorite, Tin Oxide, Limonene, Methylparaben, Sodium Hyaluronate, Propylene Carbonate, Benzyl Alcohol, CI 77891 (Titanium Dioxide), CI 19140 (Yellow 5 Lake), CI 75470 (Carmine), CI 15850 (Red 7 Lake)
Podsumowując... nawet byłabym skłonna polubić ten bezbarwny błyszczyk ale cena skutecznie mnie odstrasza ;)

Miałyście kiedyś kosmetyki Soap & Glory w użyciu ? Jakie są wasze odczucia?
Uwielbiam ich kosmetyki :) A ich lakier do ust też Sexy Mother Pucker dołączyłam do swojego rozdania. Pięknie pachnie, ale niestety nie mój kolor :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie lubię błyszczyków, ale ten chętnie bym wypróbowała - szczególnie dla zapachu :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie przepadasz za klejącymi się ustami, to wyprobój Sexy mother pucker, ale w kredce. Efekt na ustach jest bardzo podobny i jest kilka fajnych kolorów do wyboru ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie cena jak z kosmosu za zwykły błyszczyk ;)
OdpowiedzUsuńmi sie marza od nich zele i peelingi *.*
OdpowiedzUsuńCena faktycznie wysoka jak za zwyczajny błyszczyk... ja zdecydowanie bardziej lubię szminki i konturówki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
bardzo ładnie go przedstawiłaś...
OdpowiedzUsuńWidziałam go w niemieckim Douglasie. Według mnie kosmetyki tej firmy mają wysoką cenę, a nie są jakieś rewelacyjne. :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia jak zwykle piekne :) Błyszczyk wydaje się ciekawy, ale w tego typu produkty zwykle nie inwestuję dużo...
OdpowiedzUsuń