1/31/2015 6

Styczeń foto mix ;)


Pierwsze zdjęcia powinny się co prawda pojawić jeszcze w grudniu ale niestety zostały mi na styczeń, więc w roli wspomnień sylwestrowych kilka foteczek powyżej ;)


- W styczniu sporo  różności na moich paznokciach bywało (dopóki się nie połamały, bo nie służy mi odżywka do paznokci Eveline)
- Cały też miesiac zmagam się z przeziebieniem, do tego stopnia że w połowie miesiaca totalnie straciłam głos, ale całe szczęście po antybiotyku wrócił ;)
- kupiłam też nową torebkę ale na zdjeciach prezentuje się słabo ;)







ojojoj
nie wiem czy się cieszyć czy płakać ale znów wydałam fortunę na zapachy... ;)
i to nie tylko Yankee Candle, bo odkryłam nowe niesamowite samplery Village Candle
Pisałam już o zapachu wiśniowym i karmelu z wanilią, paliłam też już herbatkę malinową której recenzja niebawem, a dziś w kominku po raz pierwszy brownie chocolate (będzie miłośc?)
Pozostałe zapachy które kupiłam:
- vanilla sandalwood
-scarlet berry tulip
-rio  carnival


Natomiast jeśli chodzi o Yankee Candle
uzupełniłam zapasy wosków ze starych kolekcji
- vanilla cupcake
- black coconut
-garden sweet pea
oraz kupiłam nową limitowana kolekcję Grand Bazaar
-oud oasis
-frankincecnse
maroccan argan oil
Ale przez zafascynowanie samplerami VC jeszcze nie miałam czasu na testowanie tych ;)


Kosmetycznych zakupów mniej
- kolejne opakowanie kremu Neutrogena
- nivea antyperspirant (nie polubiłam zapachu)
- batiste suchy szampon
- woda różana
- płyn micelarny Bielenda


Na początku jeszcze miesiaca z miśkiem byliśmy na naszym kochanym lunch menu w Matsu Sushi!
mniam! polecam!


i również na początku miesiąca bo chyba 6.01 spontaniczny wyjazd na narty ;)
kocham narty!


I parę jedzeniowych migawek
w tym werbena cytrynowa, którą dzięki sklepowi zmaroka.pl pokochałam!


- mój pies dostał nowy domek 3in1 (teraz kiedy jest rozłożony nie lubi z niego wychodzić)
- no i niestety rozpoczęły się zaliczenia na studiach :(
-w między czasie obejrzałam jeden świetny film "choć goni nas czas" polecam! to komedia na której można mocno popłakać ;)
- na wyprzedażach w Home & You kupiłam pare rzeczy między innymi szaro- srebrne poszewki i dużo światecznych dekoracji za grosze ;)


i niestety miesiac się zakończył a ja nadal zmagam się z sesją (która właściwie dopiero się zaczyna)

I to chyba wszystko ;)
Zapraszam za miesiac!
A jeśli chcecie być na bieżąco zapraszam na mojego instagrama :)

6 komentarzy:

  1. Ciekawe zdjęcia ;) Piękny ten kolorek lakieru z Lovely!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kobieto, ależ się u Ciebie działo!!!:) PS.: Zapraszam do mnie na konkurs;).

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj widzę,żę się działo :) Zazdroszczę takich atrakcji, u mnie prócz pracy nic się nie dzieję :D Niedługo kurzem zarosnę

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam tą wersję zapachową Batiste

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Make life perfect