11/23/2014 4

Tydzień z maseczkami Ziaja- Podsumowanie




Dziś krótkie podsumowanie recenzowanych przez 6 dni maseczek, zapraszam :)




To pierwsza maseczka oczyszczająca, która nie zrobiła mi na twarzy krzywdy w postaci zaczerwienienia czy podrażnienia. Świetnie oczyściła moją twarz a przy tym była niesamowicie delikatna. Maseczki oczyszczające stosuje rzadko (raz skóra sucha, dwa naczynkowa) ale raz na jakiś czas czuje taką potrzebę i uważam że ta maseczka na prawde daje radę. Polecam







Tą maseczkę baaaardzo polubiłam! Za przyjemny, kwiatowy zapach, za niesamowite ukojenie podrażnień, zniwelowanie uczucia szorstkości, za rozjaśnienie i ewidentne ukojenie skóry, która stałą się miekka i gładka. Z pewnością kupię ją ponownie!

Przy testowaniu jak i przy recenzowaniu miałam duży problem, teraz też mam. Maseczka ma bardzo przyjemny zapach i świetnie odświeża ale nawilżenia żadnego, owszem moja skóra w ostatnim czasie jest bardzo sucha, ale oczekiwałam chociaż zniwelowanie szorstkości, chociaż na moment ale to nie nastąpiło. Zdaje sobie jednak sprawę o zaleceniach producenta by stosowac ją 2-3 razy w tygodniu w zwiazku z czym chętnie bym do niej wróciła gdybym wiedziała czy u którejś z was się sprawdziła. Dajcie znać!



Ta maseczka chyba nie jest dla mnie po prostu ;) Nie zauważyłam żadnych efektów wow. Może chwilowo wyrównała koloryt, rozjaśniła sprawiła wrażenie rewitalizacji ale niczym nie przekonała mnie do siebie i nie miałabym ochoty używać jej regularnie.






Piękny, relaksujący zapach, spełnione obietnice producenta, moja bardzo sucha skóra delikatnie nawilżona, rozjaśniona, odświeżona, wyglądała po niej promiennie. Na pewno kupię ponownie!





Ostatnia maseczka okazała się być mocno przeciętną, bo poza zdecydowanie najpiękniejszym kakaowo- czekoladowym zapachem nie zrobiła na mojej twarzy nic. A efekt rozjaśnienia i miękkości był tylko chwilowy.
Szkoda, aczkolwiek dla zapachu sięgnęłabym ponownie ale dopiero jak moja twarz nie bedzie tak sucha jak w ostatnim czasie.



Bardzo polubiłam te maseczki, przede wszystkim za to że mimo, że nie wszytskie się sprawdziły, to żadna z nich nie zrobiła mi żadnej krzywdy co zdarzało mi się niejednkrotnie podczas używania innych maseczek, szczególnie oczyszczających.

Tydzień z maseczkami zakończony, mam nadzieję że wam się podobał :)

D dajcie mi znać, które maseczki miałyście i czy któreś z nich szczególnie lubicie?

4 komentarze:

  1. znam tylko tą siwą, przynajmniej z tego co pamiętam, ale musze wypróbować resztę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Od czytania tych opisów aż mi się cera poprawia;).

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam te oczyszczającą maseczkę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny projekt :) też chyba przetestuję inne, bo znam tylko zieloną i była średnia :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Make life perfect