11/21/2017 0

Kosmetyczny design - dobrze zapakowane polskie marki #7 Mydła II


Kolejne już marki polskie, które zachwycają wyglądem, działaniem i sposobem pakowania. Poznajcie je: Dworzysk, Trawiaste, Anwen, Mydło Stacja i Męska Wyspa!

Soap Workshop




Soap Workshop to bardzo mała pracownia kosmetyczna tworząca z sercem. Wszystko wytwarzane z najlepszych naturalnych składników. Większość produktów jest wegańska, wszystkie przygotowywane są bez użycia oleju palmowego. 

Co zwróciło moją uwagę? Mała popularność! Tyle wyjątkowych produktów, a tak mała wiedza o nich! Pięknie prezentujące się mydełka, oczywiście zapakowane w są w obowiązkowy element - brązowy papier! Podoba mi się ta kolorystyka, beże, brązy, czerń - mydłka nie są sztucznie barwione. Ach i to logo na brązowym papierze sprawia wrażenie jakby ręcznie odbitego stemplem. 

Dajcie mi koniecznie znać, czy spotkałyście się z tą marką? Czy tylko ja odkryłam te produkty tak późno?


SoapWorkshop to wypadkowa pasji i chęci dzielenia się dobrem;
mini pracownia z maksi sercem. Wszystko co tu znajdziecie robione jest ręcznie z najlepszych naturalnych składników. Znakomita większość produktów jest wegańska, wszystkie przygotowywane są bez użycia oleju palmowego. Kierujemy się wiarą w to, że można kochać siebie przy pełnym poszanowaniu środowiska.


http://soapworkshop.pl

Mydło Stacja 


Naturalne mydła na ziołowych maceratach i naparach, leśne peelingi i masła do ciała - naturalne, rewelacyjne - prosto z natury. Samo dobro!

A opakowania - z ciemnego szkła podobają mi się niezmiennie. Poza ich właściwościami nie przenikającymi światła wyglądają i prezentują się nienagannie. Białe etykiety uzupełnione są symbolicznymi rysunkami ziół i składników produktu. Lubię takie detale. Choć nie jest to typowy minimalizm, to wszystko jest w dobrym guście i smaku, wygląda przejrzyście i czytelnie. 


A skoro, po wieloletnim mieszkaniu w miejskiej, krakowskiej dżungli, znalazłam się już na upragnionej wsi – z własnym domem, ogrodem i przestrzenią, która od zawsze była gdzieś we mnie, musiałam spróbować. Wykonywanie naturalnych mydeł na ziołowych maceratach i naparach, leśnych peelingów czy maseł do ciała uzależniło bardziej niż narkotyk. Tak więc, Mydło Stacja znajdująca się na małej wsi Beskidu Niskiego, usytuowana nieopodal nadgryzionej zębem czasu budki kolejowej, to wypadkowa pasji, uporu, chęci zmian i powrotu do natury.

https://www.facebook.com/mydlostacja/
https://www.mydlostacja.pl

Soap Szop

Soap Szop to manufaktura tajemniczych mydeł. A w asortymencie znajdziecie m.in. Krasnoludzkie, czyli mydło i do twarzy i do d... O czym mówię? Może wyjaśni to już sam producent..."Prawdziwe mydło, dla prawdziwych Krasnoludów!. Podobno troje, to już tłok. Są także mężczyźni, do których trójkąty dobre są tylko w jednym przypadku i absolutnie nie jest to szafka z kosmetykami w łazience. Dla nich właśnie powstało mydło do wszystkiego: i do twarzy i do d… stopy."
A teraz spójrzcie na kolejne, złote mydło - Sex & Splendor - bądź bajeczna! bądź synonimem seksu! Carycą własnej łazienki!

Co tu dużo mówić Soap Szop to już nie tylko pięknie zapakowane i pięknie wyglądające mydła. To również pomysł, aby w oryginalny sposób sprzedać swój produkt łącząc pasję i hobby. Pasję do kosmetyków, natury, ekologii i... fantastyki!



Co to takiego ten Soap Szop?

Misja Soap Szopa (tak, Szopa, takiego z puchatym ogonem) jest bardzo prosta: Dbaj o siebie, dbając o innych. Z uśmiechem
Z dystansem do życia. I do siebie. I do świata. Nie spiesząc się.
I najlepiej jeszcze z ciastkiem, bo z ciastkiem zawsze lepiej.

Slow.
Hygge.

Dobre kosmetyki nie muszą powstawać w wielkich, sterylnych laboratoriach, w jakichś niedostępnych śmiertelnikom miejscach, nie muszą być tworzone z przedziwnej chemii, czy z półproduktów, których pochodzenie, jest – delikatnie mówiąc – mocno niefajne. Mogą za to, jak się okazuje, powstawać w starym, rodzinnym warsztacie, który wyremontowany własnymi rękami zamienia się w piękną, higieniczną pracownię spełniającą wszelkie europejskie [i osobiste] wymogi. (...)
Dodajcie jeszcze do tego potężną dawkę pasji do rzemieślniczej roboty i umiłowanie fantastyki wszelkiego typu. I śmiechu dużo. Bardzo. Bo przecież dbanie o siebie to przede wszystkim zabawa! Dlatego też nasze produkty są nie lada rarytasem dla wszystkich tych, którzy potrafią i lubią się śmiać oraz dla wszelkiej geek’owej braci.
I tak z połączenia naszych mocy: zamiłowania do ekologii, troski o losy żywych istot i z potężnej dawki żartów, powstał Soap Szop!

NATU


Natu to zupełnie obca mi marka. I mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni! W ofercie Natu znajdziemy m.in. antyprespiranty w kremie, sole do kąpieli i mydła. Wszystkie te pozbawione oleju palmowego, sztucznych parabenów i silikonów. 

Poza tym, że mydła są przepiękne i niesamowicie oryginalne, bo księżycowe to ta piękna Jaskółka w logo marki, mówi wiele. I mówi to świadomie, jak sami producenci podkreślają... "to symbol opieki nad rodziną, symbol szczęścia, lekkości i pomyślności. Bywa nazywana ptakiem wolności ze względu na fakt, że nie może żyć w niewoli. Jaskółka jest wysłanniczką dobrych nowin. zwiastuje wiosnę, ale także przebudzenie i odnowę życia. Doskonale oddaje więc ducha, w jakim działamy, pokazuje wartości, jakimi się kierujemy."  I w zasadzie nie muszę mówić więcej, jak dla mnie marka działająca zgodnie z naturą, obraną ideą i własną koncepcją- wygrywa. Na tle bylejakości i masowej produkcji najwłaściwiej byłoby sięgać po takie kosmetyki. Ja czuje się kupiona. 


Tworzymy produkty nietestowane na zwierzętach, bazujące na składnikach roślinnych. Mamy ograniczone moce przerobowe i nie chcemy tego zmieniać, bo macie nas czuć w każdym kosmetyku.

DLACZEGO JASKÓŁKA?
Bo to symbol opieki nad rodziną, symbol szczęścia, lekkości i pomyślności. Bywa nazywana ptakiem wolności ze względu na fakt, że nie może żyć w niewoli. Jaskółka jest wysłanniczką dobrych nowin. zwiastuje wiosnę, ale także przebudzenie i odnowę życia. Doskonale oddaje więc ducha, w jakim działamy, pokazuje wartości, jakimi się kierujemy.

http://natuhandmade.pl/o-natu/

REPUBLIKA MYDŁA




Moje najnowsze odkrycie! nawet nie wiecie w jakim szoku byłam, kiedy dopiero robiąc research do posta dowiedziałam się , że twórcami marki są prawie... moi sąsiedzi!
A kosmetyki... cóż. Niesamowite i bardzo dopracowane pod każdym kątem. Od formuły po design i opakowania. 
Znam wiele mydeł, wiele widziałam, ale każde kolejne ciągle mnie zachwycają. Niby mydło to mydło, a jednak można sprawić, by patrząc chciało się je kupić. 



Pomysł na projekt „Republika Mydła” narodził się w naszych głowach w 2016 roku. Na wewnętrzną potrzebę zbudowania własnej marki kosmetyków naturalnych złożyło się wiele czynników, ale wiodącym z nich była zwyczajnie chęć dzielenia się z Wami tym, co naszym zdaniem natura ma najlepszego do zaoferowania. Z chęci tej powstał fundament „Republiki” – ambicja tworzenia naszych produktów z dbałością o najdrobniejszy szczegół i z wykorzystaniem składników najwyższej jakości. Owocem tych starań są unikalne, autorskie receptury, które naszym zdaniem sprostają Waszym wysokim wymaganiom. Powyższe wartości zawarliśmy w naszym motto, które dzisiaj stanowi integralną część logo „Republiki” – „oryginalnie naturalne”.

https://republikamydla.com

CAŁA SERIA (klik)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Make life perfect