Hello Yellow to wersja nawilżająco- odżywcza z masłem mango. Przeznaczona do każdego typu skóry. Zawiera olejki i składniki roślinne (masło mango, olejek z pestek winogron). Jego skład pozbawiony jest silikonów, parafiny, olejów mineralnych, PEG-ów i barwników.
Posiada bogatą, gęstą i kremową konsystencję, która w pierwszym kontakcie sprawia wrażenie lekko tłustej. Wchłania się optymalnie, więc świetnie nadaje się pod makijaż ale także na noc. Mimo, że z całej 4 kremów w serii myWONDERBALM ten podobno jest najlżejszy to rewelacyjnie poradził sobie z moją suchą i wrażliwą skórą. Świetnie koi, nawilża i odżywia. Nie obciąża ani nie zapycha. Spisuje się również doskonale w roli kremu do... rąk!
Dla mnie jedynym i największym minusem jest zapach, a ten jest dla mnie wyjątkowo intensywny i męczący. Owocowe, słodkie mango, które długotrwale wyczuwam na mojej skórze nie zapewnia mi poczucia komfortu.
Zamknięty w klasycznej tubie o wyjątkowo przyjemnym designie, zwraca uwagę i z pewnością się nie tylko wyróżnia ale i podoba. Dzięki swojej tubce idealnie nadaje się do wakacyjnej kosmetyczki.
Cała gama MIYA Cosmetics MyWonderbalm to 4 kremy, każdy z innym składnikami aktywnymi: ➤ Call Me Later — regenerująco-odżywczy krem do twarzy z masłem Shea, ➤ I Love Me — odżywczy krem do twarzy z olejkiem z róży, ➤ I’m Coco Nuts — intensywnie nawilżający krem do twarzy z olejkiem kokosowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz