Przenieśmy się do krainy pachnącej wiśni, aby poczuć tą kremową słodycz delikatnych kwiatów. - Yankee Candle wosk z kolekcji Pure Essence 2017 Cherry Blossom
Delikatny, radosny zapach łączący w sobie nuty kwiatów wiśni, jaśminu i piżma
Nuty zapachowe:
wiśnia i kwiat wiśni - róża, jaśmin - piżmo, drzewo sandałowe
Kwiat wiśni to zapach zdecydowanie słodki, a na sucho bardziej owocowy niż kwiatowy. Odrobinę perfumeryjny i odrobinę kremowy. Na sucho, naprawdę przyjemy, lekki i dziewczęcy. Wielu osobom kojarzy się z gumami Mamba i coś w tym jest. Po rozpaleniu czar pryska... Wosk potrzebuje dużo czasu aby się rozkręcić, a moc ma przy tym przeciętną. Nie zachwyca świeżym, wiosennym aromatem. Pierwsze skrzypce grają kremowe, subtelne nuty, które chwilami są mdłe i przyprawiające o ból głowy. Dopiero w tle można wyczuć świeżość i delikatną kwaśność tego zapachu. Bergamotki w tej kompozycji nie czuję, zaś drzewo sandałowe już można by posądzać o tą ciepłą nutkę. Zapach przypomina mi kremowy balsam do ciała o zapachu wiśni, taki przytulny, lekko pudrowy i delikatny. Według mnie to taki typowo kosmetyczny zapach kwiatu wiśni.
Odpowiedni będzie dla miłośników takich zapachów jak Sweet Garden Pea, Honey Blossom, czy Black Plum Blossom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz