Puder znajduje się w typowym, plastikowym opakowaniu. Wewnątrz znajduje się gąbeczka i sitko, które można wyjąć. Gąbeczki pozbyłam się od razu. Problem z sitkiem jest taki, że z nim puder wydobywa się mozolnie, a bez wszystko wokół jest zdrowo przypudrowane ;) Nawet jeśli używam go ostrożnie, cała moja podręczna kosmetyczka jest nim usypana, ale polubiłam go na tyle, że ostatnio podróżuje ze mną.
Puder jest bardzo drobno zmielony i delikatny. Na twarzy jest niewidoczny, idealnie stapia się ze skórą. Wystarczy niewielka ilość, aby buzia była zmatowiona i jednocześnie delikatnie rozświetlona na cały dzień. Muszę przyznać, że to mój pierwszy puder rozświetlający który lubię. Jego połyskujące drobinki są tak delikatne i tak subtelne, że nie boję się go używać. Cera dzięki niemu wygląda zdrowo i promiennie, a mimo to jest zmatowiona.
| Uwielbiam po niego sięgać, bo nie wysusza mojej skóry, jest niewidoczny, a ładnie utrwala makijaż i pięknie rozświetla. Jestem zdecydowanie na tak.
Może właśnie szukacie takiego lekkiego pudru na lato? Gwarantuję, że warto.
Mariza - drogerie internetowe i stacjonarne. Cena około 16,90zł
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz