Olejek ma za zadanie wzmocnić włosy, regenerując ich strukturę. Czy to w ogóle jest możliwe?

Olejek do włosów zniszczonych. Dzięki zawartości jojoby i słonecznika nawilża, odżywia i regeneruje włosy, jednocześnie chroniąc przed szkodliwym działaniem promieni UV i dodając im naturalnego blasku.
Olej jojoba zapobiega wysuszeniu, nawilża i odżywia. Olej ze słonecznika zmiękcza włosy, dodaje im blasku i w sposób naturalny chroni przed promieniami słonecznymi.
Olejek nadaje się świetnie do zabezpieczania włosów na całej długości, a w szczególności na końcówki. Włosy po użyciu olejku lepiej się rozczesują, są gładkie i błyszczące.
Poręczne opakowanie pozwala dozować odpowiednią ilość kosmetyku. Posiada przyjemny zapach. Można stosować na suche, jak i na mokre włosy.
Rodzaj włosów:
- Każdy rodzaj włosów,
- Włosy zniszczone
Producent obiecuje regeneracje włosów - wiadomo, że nie jest to możliwe. Nic nie zregeneruje rozdwojonych i zniszczonych już końcówek. Olejek pozornie ratuje włosy, a efekt trwa do następnego umycia włosów ale doskonale chroni je przed np wysoką temperaturą suszarki czy prostownicy.
Zapach 1/2
Przyjemny, delikatny. Na włosach niemal niewyczuwalny.
Skład 1/2
Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Dimethicone, Isopropyl Myristate, Phenyl Trimethicone, Parfum, Simondissia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Triticum Vulgare Germ Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Daucus Carota Sativa Seed Oil, Daucus Carota Sativa Root Extract, Beta-Carotene, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, Butylphenyl Methylpropional, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, CI 47000, CI 26100
Opakowanie 1/2
Olejek znajduje się w plastikowej buteleczce o pojemności 30 ml. Jest małe i poręczne, posiada pompkę, która ułatwia aplikację i nie sprawia problemów. Przezroczyste opakowanie umożliwia kontrolę zużycia.
|
Działanie 1/2
Olejek ma lekką konsystencję, dosyć tłustą.
Bardzo łatwo się rozprowadza zarówno na mokrych jak i suchych włosach. Fajnie nabłyszcza i nie przetłuszcza. Po umyciu nakładam go na włosy i końcówki, ujarzmia je, wygładza i nieco zapobiega puszeniu. Na suche włosy stosuję przed prostowaniem i suszeniem dla zabezpieczenia. Nie regeneruje ale myślę, że nikt po takim produkcie się tego nie spodziewa, działa on doraźnie.
Produkt jest wydajny
|
Jest to produkt, który służy głównie do zabezpieczenia włosów, być może zapobiega wysuszaniu się końcówek ale wygładzenie i blask to efekt jedynie doraźny. mimo to bardzo go polubiłam i chętnie po niego sięgam.
![]() |
pozostałe wersje |
Używacie takich produktów?
Jeszcze nie miałam okazji używać tego olejku :) mam wersję pomarańczową i bardzo mi obciąża włosy ;/
OdpowiedzUsuńMam wersję kokos/tamanu i stosuję na końcówki ;)
OdpowiedzUsuńTe olejki świetnie się nadają do zabezpieczania końcówek i włosów na całej długości przed suszeniem :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę wypróbować wersję z olejem macadamia ;)
OdpowiedzUsuńtej wersji akurat nie miałam, olejki z marion lubię ale wymagam od nich tylko zabezpieczenia końcówek, wiem, że na regenerację nie mam co liczyć.
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam któryś z tych olejków i fajnie się spisywał:)
OdpowiedzUsuńjakoś mnie nie przekonują te produkty:)
OdpowiedzUsuńMiałam wersje tamanu, na zabezpieczanie końcówek była całkiem ok, ale skład niestety ma kiepski ten produkt.
OdpowiedzUsuńJa używam wersji z olejem arganowym, mam już 4 opakowanie i nie zamienię go na żaden inny, ideał, szukałam innych, większych produktów, sięgałam po znane wysokopółkowe marki i do pięt mu nie dorastały ich produkty ;]
OdpowiedzUsuńKiedyś mnie ciekawiły, ale nie potrafiłam się zdecydować który kupić z całej serii więc dałam sobie spokój xd
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam tych maleństw od Mariona :) Chyba czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńUżywałam olejku z tej serii i całkiem nieźle się sprawdzał :)
OdpowiedzUsuńnigdy go nie miałam ani żadnego z tej serii olejków do włosów...jakoś tak byłam zniechęcona po tym nieudanym spreju termoochronnym ale może wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńJa mam wersję kokos i tamanu :) Lubię go ale nie jest to produkt idealny :)
OdpowiedzUsuńMam go i jest nawet okey :D Chociaż spodziewałam się lepszych rezultatów :)
OdpowiedzUsuń