Zmierzch na pokrytym lodem szczycie, gdzie czyste górskie powietrze jest splecione z chłodna nuta mięty i ciepłą paczulą.
Uwodzicielskie piżmo ze szczyptą wanilii i drzewa cedrowego, perfekcyjnie połączone w wosku o odcieniu ziemi.
Uwodzicielska mieszanka słodkich owoców, cytrusów, kwiatów lotosu i bursztynu, podkreslająca bujną urodę afrykańskiego nieba o zachodzie słońca.
Intensywny i intrygujący aromat tej rzadkiej orchidei zawiera zniewalajacy urok.
Kolekcja... zaskakująco intrygująca i och wreszcie na prawdę interesująca. :)
Kto z was złapał już nową kolekcję? :)
Mnie tylko kilimanjaro się podoba :)
OdpowiedzUsuńbardzo kuszące kompozycje :)
OdpowiedzUsuńHmm nieco się bałam tej kolekcji, ale wydaje się bardzo ciekawa :]
OdpowiedzUsuńintrygująca kolekcja i kuszące woski, na pewno po nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa każdego z tych zapachów :)
OdpowiedzUsuńJa jestem jej szczęśliwą posiadaczką od kilku dni tej kolekcji :) Jak skończę tylko swoje otwarte woski, zabieram się za Q3, a zwłaszcza Serengeti Sunset, bo strasznie mnie intryguje i kusi :)
OdpowiedzUsuńoj przygarnęłabym je z chęcią;d
OdpowiedzUsuńhttp://kataszyyna.blogspot.com/
Seria bardzo kusi, muszę się po nią wybrać.
OdpowiedzUsuńJa bardzo obawiałam się tej kolekcji... bo taka jakaś nie moja. Ale zmieniłam co do niej zdanie, kiedy powąchałam zapachy na zimno. Liczę tylko, że na ciepło będą równie udane! :)
OdpowiedzUsuń