No i cóż... Kolejny daylight który miałam w zapasach doczekał się premiery... Czego się spodziewałam po odpaleniu?- rozczarowania. ;) A tu jednak.... zaskoczenie!
Podobnie jak w przypadku mango, zapach jest bardzo intensywny, słodki ale nie przesłodzony, ot brzoskwinka, nie chemiczna, nie drażniaca- na prawdę przyjemna! Bardzo, ale to bardzo polubiłam. niestety słuchy mnie doszły że zapach ma być wycofany :( :(
Jeśli gdzieś go znajdziecie a lubicie owocowe, słodkie a jednocześnie przyjemnie lekkie aromaty to koniecznie musicie go wypróbować! ;)





P.S w całosci wypaliłam go jako świeczuszke- więc serio ma moc!
Polecam bardzo, bardzo bardzo!
Dostępność: zmaroka.pl
Muszę się zapoznać z ich ofertą
OdpowiedzUsuńNie lubię zapachu brzoskwini, ale mam Donuty z Kringle i bardzo mi się podoba ten wosk :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z kringle candle.
OdpowiedzUsuńUwielbiam brzoskwinię. ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię zapach brzoskwini, ale tylko żywego owocu :D
OdpowiedzUsuńJestem zrażona do brzoskwiniowych zapachów, bo do tej pory były sztuczne i plastikowe. Ten brzmi udealnie! :-D
OdpowiedzUsuń