Little hotties- fleur botanica, raindrops on roses i inne

Typowo kwiatowy zapach, niestety odświeżaczowy przez co nie przekonał mnie do siebie. Może jednak kogoś przekona? Może byłby dobrą bazą na jakąś mieszankę? Ja niestety nie mam na niego pomysłu.

Na sucho zapach był bardzo przyjemny, po rozgrzaniu okazało się że nie tego oczekiwałam. Coś mi w nim nie pasowało, liczyłam na więcej róż i słodkości a się rozczarowałam. Zapach płytki i nijaki. Nie nadaje się do palenia solo.

Oryginalny, bardzo przyjemny zapach, czuć w nim nuty cynamonu, gorzkie przyprawy a jednocześnie słodycz. Zawsze mam obawy wobec cynamonowo korzennych zapachów, ten jednak okazał się być pozytywnym zaskoczeniem. I zapach nie tylko na jesienno- zimowe dni

Śliczny, delikatny zapach. Słodki, żelkowy nie duszący. Jednak po zgaszeniu zapach natychmiastowo znika, a wosk wystarcza tylko na jedno palenie.

Poprzednie posty o tych małych pachnących woskach: 1, 2

Jelly Baby, Summer Lawn, Chocolate, Orange Blossom, Sugar & spice- polecam
Mango, Fleur Botanica, Raindroops on roses- neutralne

Tropical Sands- nie polecam