Anielskie Skrzydła to delikatny, pięknie perfumowany zapach, przypominający słynne perfumy ANGEL Thierry Muglera. Spraw, by w Twoim domu lub biurze zapachniało naprawdę elegancko!
Granulki zapachowe to produkt na bazie naturalnej soli z dodatkiem olejku zapachowego. Granulki to doskonała alternatywa dla płynnych olejków, ponieważ także używa się ich w kominkach zapachowych, podgrzewając zawartość kominka świeczką typu tea light.
Granulki są bezpieczne, czyste i proste w użyciu. Do ich użycia nie potrzeba wody – wystarczy jedynie wsypać 1-2 łyżeczki produktu do kominka, a będą stopniowo, przez kilka godzin, uwalniać zapach olejków zapachowych. Kiedy aromat zaniknie, a granulki wyblakną, należy je po prostu zastąpić nowymi.
Opakowanie: foliowa paczuszka
Waga: 200g/ 9,00 zł
_______________________________________________________________________________
Zapach, perfumowany, rzeczywiście kojarzy się z kobiecymi perfumami. Przyjemny i kobiecy a nie duszący. Sprawia wrażenie elegancji i luksusu. Wydaje mi się że ten zapach nie będzie odpowiedni na chłodny wieczór, ale świetnie sprawdza się palony w ciagu dnia.
Granulki po wyjęciu z opakowania są widocznie nasączone, a kolor intensywny. W trakcie palenia zapach uwalnia się a granulki blakną i wysychają. Jest to o tyle wygodna forma zapachu, że nie trzeba tak jak w przypadku wosku, łamać na kawałki (choć mi i tak zawsze gdzies jakies granulki sie wysypią) a wystarczy po prostu wsypać prosto z opakowania odpowiednia ilość. Dodatkowo można się ich bezproblemowo pozbyć z kominka, po prostu wysypując, nie przyklejają się, nie rozpuszczają ani nie brudzą.
Musze jeszcze zaznaczyć, że mają wiele innych zastosowań, można je np. wrzucić do worka w odkurzaczu, umieścić w szafie, szufladzie czy aucie w woreczku z organzy, gdzie będą pachnieć bez podgrzewania, niestety u mnie jednak najlepiej sprawdziły się podgrzewane, zapach w szafie był bardzo słabo wyczuwalny
Podsumowując...
Jest to fajna alternatywa dla wosków, wydajniejsza, mimo nieznacznie wyższej ceny, wygodniejsza w użytkowaniu, gama zapachowa również jest całkiem imponująca a i zastosowanie ma szersze.
Niestety jestem tak zakochana w Yankee Candle, że nawet te granulki mnie ostatecznie nie przekonały, a może po prostu nie zachwyciły.
Zapach mimo, że przyjemny, oryginalny i ciekawy to nie skradł moich zmysłów, a palenie go nie sprawia mi większej przyjemności ;) To po prostu przyjemny, perfumowany zapach.
Wracam więc do moich Yankee, a po granulki będę sięgać okazjonalnie od czasu do czasu, żeby odświeżyć pomieszczenie. Myślę, że jednak kiedyś na pewno wypróbuje również inne zapachy.
Zastanawiałam się jakiś czas temu nad ich wypróbowaniem ale odłożyłam to na później. Ale pewnie też by mnie nie zachwyciły tak mocno jak woski YC :)
OdpowiedzUsuń