Lubicie odważne kolory? Lato sprzyja makijażowym eksperymentom, tak więc trochę poszalałam, a na moich ustach wylądował Barbie róż! Jak mi to wyszło? Zobaczcie!
Wyjątkowa farbka do ust w intensywnym kolorze.
Niezwykle mocno napigmentowana.
Zawiera witaminę E, która pielęgnuje usta.
Odcień
Shockwave to dla mnie odcień na pograniczu różu barbie, a neonowego fioletu. Intensywny, mocno napigmentowany, dopiero na ustach traci trochę z "mocy". Mimo wszystko to nadal odcień dla odważnych. Nie nadaje się na dzień ani na wieczór. Raczej przeznaczyłabym go do nieszablonowych sesji zdjęciowych.
Wykończenie okresliłabym jako mokre, lakierowe. Po pewnym czasie gdy pomadka wysycha porównałabym je do balsamu do ust.
Trwałość / intensywność
Pomadka ma bardzo intensywny, wyrazisty kolor głównie w opakowaniu. Na ustach wygląda znacznie subtelniej (co nie znaczy gorzej). Według mnie to nawet lepiej bo jej odcień na ustach nie jest tak rażąco różowo- fioletowy ale nadal specyficzny. Trwałość określiłabym na przeciętną ale dobrą. Ściera się równomiernie i bezproblemowo. Nie transferuje na zęby i okolice ust.
Opakowanie
Niestety moje opakowanie okazało się krótko mówiąc trefne ;( Nie chciałam bawić się w reklamowanie, więc odpuściłam. Co z nim nie tak? Zwyczajnie aplikator nie działał. Musiałam go dziurawić, rozbrajać i, i tak na nic się to zdało bo za każdym razem muszę się nagimnastykować żeby wydobyć trochę koloru, no ale cóż, jakoś z tym walczę.
Samo opakowanie jak i jego design jest ciekawy, intensywny kolor opakowania zwraca uwagę, a aplikator w postaci gąbeczki jest bardzo wygodny.
Cena / dostępność
15zł/ drogerie internetowe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz