
Zimą skóra wymaga szczególnej pielęgnacji.Oczywiście nie oznacza to nagłej zmiany całej dotychczasowej pielęgnacji. Ale niestety mróz, wiatr i suche powietrze w domu powodują przesuszenia, a skóra staje się szorstka.
Różnice temperatur skutkują naprzemiennym rozszerzaniem i zwężaniem naczyń skórnych oraz zwiększoną utratą wody. Dla mojej naczynkowej cery to najgorszy okres w ciągu roku. Moja skóra jest stale zaczerwieniona, często podrażniona i przesuszona. Ale dotyczy to nie tylko skóry twarzy. Przesuszenia pojawiają się również na moich rękach i nogach.
Czas na wersję „na zimno”
Ciało
➤ Zimą skóra najlepiej reaguje na emolienty, kosmetyki bogate w olej jojoba i olej migdałowy które tworzą na skórze tłusty film. Nie jest on najbardziej komfortowy ale zapewnia skórze odpowiedni poziom nawilżenia i elastyczność. Ważne są również substancje kojące, które łagodzą podrażnienia m.in. aloes, olej z ogórecznika lekarskiego, kiełków pszenicy, lub avocado oraz d-panthenol i alantoina,
Warto również nosić miękką, bawełnianą odzież, która zapobiegnie podrażnieniom naskórka.
➤ Szczególnie ważne w tym okresie jest unikanie peelingów gruboziarnistych, które mogą podrażniać suchą skórę i niszczyć jej barierę ochronną. Najlepsze w tym okresie są peeling enzymatyczne, ewentualnie cukrowe i preparaty z kwasami (np. glikolowym)
- Wytwórnia mydła - Relaksujący mus do ciała
- Lush - Kule do kąpieli
- Yoskine - balsam do ciała z kwasem glikolowym
Dłonie
➤ Radzę też nosić rękawiczki. Nawet niezbyt długie przebywanie na dworze może spowodować przemrożenia.
- The Secret Soap Story - krem do rąk
- Lush - maska do rąk
Totalna nowość w mojej kosmetyczce, o której nie mogę nie wspomnieć bo jeśli zmagacie się z ekstremalnie suchą, popękaną skórą, to nie ma nic lepszego od takiego natłuszczającego, ciepłego zabiegu.
Twarz
➤ Jednym z najważniejszych kosmetyków jest dobry krem. Powinien on zawierać substancje utrzymujące wodę. Istotne będą kwasy tłuszczowe, gliceryna, kwas hialuronowy i łagodzące podrażnienia alantoina, aloes, wyciągi z rumianku i owsa, a także antyoksydanty witamina E, olej arganowy, koenzym Q10
➤ W zimowej rutynie sprawdzą się też kremy z dodatkiem miodu, który m.in. zabezpiecza skórę
➤ I pamiętajcie, że zabezpieczanie skóry bardzo tłustym kremem i filtrami ma sens tylko wtedy gdy długo przebywacie na mrozie lub uprawiacie zimowe sporty. W innym przypadku możecie narazić się na więcej szkody niż pożytku, bo skóra nie będzie oddychać.
➤ Do demakijażu sprawdzą się przede wszystkim płyny micelarne, mleczka, kremy oraz olejki.- Yasumi - serum z komórkami macierzystymi
- Krem dla mnie - kwas hialuronowy
- GlySkinCare - kwas glikolowy 5%.
- Garnier - płyn micelarny
- Lush, Buche de Noel.
Oczywiście poza tymi produktami pielęgnacyjnymi w okresie zimowym sięgam po niezliczona ilość maseczek. W okresie stosowania kwasów rezygnuje z używania peelingów.

Usta
➤ Mam wrażenie że to one zimą cierpią najbardziej. Przesuszone, spękane, piekące - znacie to uczucie prawda? W tym okresie lepiej zrezygnować z wysuszających pomadek i sięgnąć po kosmetyki pielęgnujące.
- Sylveco - peeling do ust
- Eveline - olejek malinowy do ust
- EOS - balsam do ust
- Perfecta - balsam do ust
Włosy
➤ Przede wszystkim wymagają dokładnego suszenia i odżywienia ale ich pielęgnacja nie różnic się od pielęgnacji w ciągu reszty roku. U mnie te kosmetyki zmieniają się bardzo często.
Zabiegi kosmetyczne
Zima to dobry czas na zabiegi złuszczające, których ze względu na słońce nie można wykonywać latem. Złuszczanie kwasami, daje fajne efekty, jeśli borykasz się ze zmarszczkami, przebarwieniami lub rozszerzonymi porami. Na moją skórę działają wygładzająco, dodatkowo uelastyczniają skórę. W przypadku używania kwasów, nawet zimą bezwzględnie nalezy chronić skórę filtrami, przed promieniowaniem UV.This InLinkz widget is not allowed in this website. You can still view the linkup here
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz