MENU

12/31/2016 0

Douglas ➤ Podsumowanie kalendarza adwentowego



Koniec roku skłania do podsumowań, tym razem będzie krótko i konkretnie, o kalendarzu adwentowym Douglas. Warto było i co w środku było?




1 Venus Aqua 24 Cream (30ml)
Krem do twarzy Venus - jest lekki i delikatnie nawilżający. Nie sprostał by na dłuższą metę wymaganiom mojej suchej skóry. Fajny produkt ale na kilka razy, np w podróży. Na pewno nie kupiłabym pełnowymiarowego opakowania.

2 Douglas Home Spa Sugar Cube Beauty Of Hawaii (24g);
Kostka do kąpieli o egzotycznym zapachu wystarczyła mi na jedną kąpiel. Niestety nie zabarwiła wody, nie pachniała i nie tworzyła piany, dla mnie klapa.

3 Douglas Men Showergel (30ml)
Żel pod prysznic dla mężczyzn - jego obecność ani mnie nie zdziwiła ani nie rozczarowała. Niestety też nie zadowoliła. Nie miałam możliwości go użyć, ani przetestować, więc nie będę się w tej kwestii wypowiadać ;) 30ml - 5,99zł.

4 Daytox Clay Mask (20ml)
Maseczka glinkowa do twarzy okazała się krótko mówiąc średnia. Efekty marne, pojemność minimalna - na 2 max 3 użycia.

5 Venus Magic Legs (50ml)
Pierwszy "większy" kosmetyk znów okazał się marny. To krem BB, do nóg. Nie miałam jeszcze okazji go testować, ale średnio wydaje mi się żeby się sprawdził. Pojemność 50ml - 15,67zł (najmniejsza wersja pełnowymiarowa)

6 EOS Lippenbalsem Visible Soft Blackberry Nectar (7g)
Na Mikołajki drobiazg przyzwoity - Balsam do ust EOS, który zna lub chociaż słyszała o nim każda blogerka ;)  Wreszcie kosmetyk pełnowymiarowy, który kiedyś bardzo pragnęłam przetestować. Ma zbitą konsystencję, więc sądzę że bedzie bardzo wydajny. Niestety nie zastąpił mi ukochanego balsamu Perfecty (w kostce). Pachnie ładnie, ale mało intensywnie. Nawilża i odżywia też raczej przeciętnie. Jestem w stanie powiedzieć, że falę popularności uzyskał innowacyjnym opakowaniem ;) 7g - 25zł.



7 Hydro Splash Bellessence
Ampułka nawilżająca - jak się okazało wystarczyła mi na dwa użycia. Efekt nie był rewelacyjny. Nie czułam tej dawki nawilżenia i chyba nie do końca na to liczyłam. Takie produkty jak ten miałyby sens istnienia w takim kalendarzu o ile faktycznie działałyby natychmiastowo a efekty były widoczne od razu po użyciu. Standardowe opakowanie zawiera 7 ampułek o pojemności 2ml, w kalendarzu znalazła się 1 ampułka o wartości 12,14zł.

8 Douglas Home Spa Spirit Of Asia Handcrème (30ml)
Ten maluszek bardzo mnie ucieszył- uwielbiam kremy do rąk. A ten pachnie pięknie, mocno nawilża skórę i jest super poręczny do torebki. To kosmetyk, który byłabym w stanie kupić ponownie. To także pełna wersję produktu - 30ml - 8,90zł.

9 Douglas Make-up Eye Pencil No. 1 – Back To Black;
Czarnych kredek nie używam od niepamiętnych czasów. Chyba już nawet nie umiem się nimi obsługiwać ;) Podejrzewam, że trafi w inne ręce bo u mnie zastosowania nie znajdzie dlatego nie chciałam jej testować. Kredka jest pełnowymiarowa, a jej cena to 29zł.

10 Daytox Daily Hydration (10ml)
Kolejny krem antyoksydacyjny tym razem do twarzy. Jeszcze nie miałam sposobności aby go przetestować. Pojemność jest maleńka, więc na długo nie wystarczy. 10ml - 20,41zł.

11 Annayake Tomo Her Rollerball (10ml)
Perfumki w rollonie - Zapach naprawdę piękny. Noszę je w torebce i zużywam w zastraszającym tempie. Chyba będzie mi żal jak się skończą. Bardzo mi się spodobały i cieszę się, że się w tym kalendarzu znalazły. 10ml - 22,10zł. I niestety pełnowymiarowe perfumy nie są dostępne w Polsce!

12 Artemis Med Sensitive Face & Body Cleansing Gel (50ml)
Kolejny, nieco większy produkt. Ma służyć do mycia twarzy i ciała ale zużyję go pewnie do twarzy. Jeszcze niestety go nie otwierałam, bo używam obecnie kilku innych produktów. Nie znam marki Artemis, więc w zasadzie cieszę się z tego kosmetyku. 50ml - 16,98zł.



13 Douglas Naturals Face Cream (10ml)
Krem Douglas Natural z olejkiem arganowym to kosmetyk, którego bardzo byłam ciekawa. Jest to kosmetyk vegański, więc tym bardziej na plus. Używam go od kilku dni, więc nie jest całkiem jednorazowy. Ma delikatny, naturalny zapach, nadaje się pod makijaż i delikatnie nawilża. Szkoda tylko, że jest taki maluteńki. 10ml- 21,80zł.

14 Venus Face Peeling Sachet (10ml)
Peeling do twarzy, znów marki Venus. Nie miałam jeszcze okazji go wypróbować ale specjalnie mnie nie kusi, więc zużyje go pewnie od niechcenia ;p

15 Mercedes-Benz VIP Club Pure Woody EdT Miniatuur (7ml)
Kolejny, drugi już produkt dla mężczyzn. Tym razem perfumy Mercedes- Benz. I wiecie co? Pachną nieziemsko. Uwielbiam je, i sama mogłabym ich używać. Hahaha ;) Kolejny produkt, który chętnie kupiłabym w pełnowymiarowym opakowaniu. Może nie dla siebie ale dla taty, dziadka, mężczyzny - ekstra! 7ml - 44,66zł

16 Douglas Home Spa Sugar Cube Harmony Of Ayurveda (24g)
Kolejna kostka do kąpieli. Tej jeszcze nie zdążyłam wypróbować ale też niespecjalnie mam ochotę. Bo skoro pierwszy zapach się nie sprawdził pod względem działania to w przypadku tej nie będzie inaczej. Jestem na nie. ;)

17 Douglas Hair Ultimate Shine Shampoo (30ml)
Szampon już zużyłam i szału nie ma. Wystarczył mi na jakieś 3-4 użycia, a włosy mam raczej średniej długości. Mimo, że nie był zły, to nie przekonał mnie do kupienia wersji pełnowymiarowej. Zapach miał bardzo delikatny, lekko grapefruitowy, pienił się średnio.

18 Starskin Bio Cellulose Eye Catcher (12g)
Płatki pod oczy Starskin czekają na testy. Ich jestem bardzo ciekawa i mam cichą nadzieję, że się sprawdzą. Mają za zadanie wygładzić, nawilżyć i odżywić okolice pod oczami. 12g - 22,45zł.


19 Douglas Make-up Lip Liner “Bios de Rose”
Konturówka do ust, ma ładny kolor przydymionego różu ale jeszcze nie wiem jak się sprawdza, bo szczerze dopiero robiąc zdjęcie sobie o niej przypomniałam. To produkt pełnowymiarowy o wartości 25zł.

20 Douglas Naturals Hydrating Mask Sachet (10ml)
Nawilżająca maseczka do twarzy. Jeszcze nie użyta.

21 Douglas Hair Ultimate Shine Mask (25ml)
Maseczka do włosów przeznaczona do włosów suchych i zniszczonych. Ma działanie nawilżające, wygładzające i regenerujące. To wersja pełnowymiarowa o pojemności 25ml i wartości 8,50zł.

22 Anny 6In1 Mini (6ml)
Lakier do paznokci 6 w 1 Anny, numer 950. Jest to lakier, który łączy 6 właściwości. Można go używać jako bazę pod lakier, lakier nabłyszczający, utwardzacza do paznokci, preparat przyspieszający wysychanie lakieru.
Ze względu na hybrydy nie wiem czy zużyję. Produkt z kalendarza ma pojemność 6ml a jego wartość to ok. 23,60zł.

23 Annayake Ultratime Lifting Anti-Wrinkle Eye Contour Care (7ml)
Nawilżający krem pod oczy, obecnie stosowałam go tylko wczoraj i dziś czuje że mam skórę nawilżoną. Pojemność niezbyt duża, 7 ml ale bardzo poręczne opakowanie. Jak na krem pod oczy to i tak wystarczy na bardzo długo ponieważ tu nie potrzebujemy dużej ilości.
miniatura ma 7ml a jej wartość to aż 203,69zł! Pełna wersja kremu ma 15ml i w niemieckim Douglasie kosztuje 99euro.

24 Toni Gard Seaside Woman EdP (15ml).
Przepiękne, trwałe perfumy, o świeżym zapachu. Wreszcie o nieco większej pojemności -15ml i wartości 72,50zł!


Nasuwa się więc ostateczne pytanie...
Czy kalendarz był wart swojej ceny?
I tak, i nie.

To prawda, że 129 zł to dużo jak za próbki, ale pojawiło się kilka produktów pełnowymiarowych, a same próbki nie są, aż tak maciupeńkie. Łączna wartość "próbek" znacznie przewyższyła wartość kalendarza. No ale tak, to nadal tylko próbki, z których wiele moglibyśmy otrzymać w zwyczajnym gratisie. Mnie cieszy, że poznałam nowe marki a każdego dnia miałam radość z otwierania nowego okienka ;)

Kalendarz kosztował 129 zł, ale już na promocji np w Black Friday kosztował ok 100 zł. 



Co myślicie, było warto? 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Make life perfect