Owiń się Twoim ulubionym, puszystym swetrem. Już nic nie stanie na przeszkodzie by w zimne, wietrzne dni ogrzać i poczuć się komfortowo. Ten zapach przyniesie przyjemne ciepło i relaks.
Kiedy szaro- bura pogoda nie nastraja pozytywnie, nie ma nic przyjemniejszego od zwinięcia się w kłębek w wełnianym swetrze z kubkiem gorącej herbaty. Niestety pochmurnych dni coraz więcej, dlatego aby ogrzać nieco domową atmosferę przetestowałam jeden z najnowszych zapachów Kringle Candle, który już z etykiety kusi miękką, puszystą bawełną. Owińcie się więc w taki ciepły kocyk i zapraszam do czytania.
Comfy Sweater to zapach, który wyjątkowo wpisuje się w leniwe jesienne wieczory. Pozbawiony jest ciężkich korzennych przypraw i słodyczy. Unoszący się zapach jest łagodny, kremowy, bardzo przytulny i niezwykle ciepły. Szczególnie kojarzy mi się z zapachem kremu Nivea. Pudrowo - kremowe nuty i ciepła bawełna, której na ogół nie lubię w tym wydaniu sprawdziły się w 100%. Aromat tworzy nastrojową atmosferę, w której z przyjemnością można się oddać ulubionym czynnościom.
Jak na daylight (mała świeczka) moc ma bardzo dobrą, niestety w połowie wosku skończył się knot i świeczka zgasła, przez co resztę wosku musiałam roztapiać w kominku.
Jeśli lubicie zapach kremu Nivea, koniecznie musicie poznać ten wosk bliżej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz