Lato to najbardziej pachnąca pora roku, a sezon na maliny właśnie trwa. Owocowe mgiełki czy perfumy to idealna propozycja pielęgnacyjna właśnie na okres letni. Takie zapachy wyróżniają się świeżością i lekkością. Dzięki nim możemy poczuć lato wszystkimi zmysłami. Dziś moja pachnąca malinami propozycja.
Zapach
Słowo soczysta nie znalazło się tu przypadkiem. Woda jest bardzo intensywna i mocno nasycona aromatem. Maliny są słodkie i bardzo wyraziste. Uwielbiam takie owocowe słodziaki, te perfumki zastępują mi owocowe mgiełki do ciała, dzięki większej trwałości, mogę cieszyć się zapachem na dłużej. Ta woda stała się moim ulubionym zapachem tych wakacji, psikam się nią nałogowo i jestem pewna, że będę ten zapach miło wspominać kiedy już przyjdzie jesień.
Sam zapach choć jest hmmm... jednolity, może trochę nudny i przewidywalny umila mi upalne dni, a co najważniejsze nie drażni.
Opakowanie
Woda zamknięta jest w niewielkiej, szklanej buteleczce o standardowej pojemności (30ml). Zmieści się nawet do najmniejszej torebki, dzięki czemu zawsze mogę ją mieć przy sobie.
Cena / Dostępność
Ok 60zł / The Body Shop
Lubicie takie proste zapachy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz