Kiedy przesuszona skóra prosi się o wytchnienie to idealny produkt aby ją nawilżyć, ukoić i zregenerować, do tego zmysłowy zapach z pewnością przyniesie relaks i przyjemność stosowania.
Masło Shea o cudownym zapachu Pop Sugar działa antybakteryjnie, przeciwzapalnie i przyspiesza gojenie się ran.
- Zapobiega rozstępom oraz leczy te, które powstały
- Posiada naturalny filtr UV
- Poprawia elastyczność skóry, dzięki zawartym w nim substancją chroniąc i wzmacniając cement międzykomórkowy
- Zawarta w nim witamina A i E pomaga redukować zmarszczki wywołane m. in. przesuszeniem naskórka
- Zalecane jest również na rozstępy skórne i cellulit
- Zawiera witaminę F , która przynosi ulgę zmęczonym, napiętym i bolącym mięśniom
- Zmysłowy zapach utrzymuje się na skórze przez wiele godzin
Zapach 2/2
Jak już pisałam, przy okazji recenzji balsamu zapach Pop Sugar jest bardzo słodki, cukrowy a jednocześnie elegancki i zmysłowy, już wiem, że nie każdemu on się podoba ale ja jestem nim zachwycona, uwielbiam po niego sięgać.
Skład 1/2
No cóż, nie jest to czyste shea, w składzie znajdziemy też olej kokosowy, migdałowy i wiele substancji zapachowych
Opakowanie 1/2
Dostępność 1/2
Indigo, 35zł
|
Działanie 2/2
Masło shea zmienia swoją konsystencję w zależności od temperatury otoczenia, od gęstego musu do płynnej. W zetknięciu z temperaturą ciała bardzo szybko się rozpuszcza. Działa kojąco na suchą skórę, świetnie wpływa na skórki wokół paznokci i same paznokcie. Doskonale nawilża skórę, pozostawiając lekko tłustą ale nie lepką warstwę, która powoli się wchłania. Dobrze sprawdza się też stosowane do ciała na miejscowe przesuszenia.
Idealnie nadaje się do wykonywania shea manicure, o którym dowiedziałam się pierwszy raz przy okazji konferencji Meet Beauty.
Wydajność: dobra
|
Po to masełko, aż chce się sięgać. Do tej pory używałam tylko naturalnego masła shea, które miało mało ciekawy zapach i bardziej zbitą konsystencję i choć było znacznie tłustsze i jeszcze mocniej odżywcze to nie byłam aż tak regularna jeśli chodzi o stosowanie ;) Zapach robi swoje ;)
A Wy używacie takich perfumowanych masełek?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz