MENU

4/17/2016 9

Blog ➤ podsumowanie 3 lat ➤ kim jest bloger, czego uczy i co mi dało blogowanie

Jakiś czas temu mój blog obchodził 3 urodziny... Dziś więc będzie o tym jak to wszystko się zaczęło, czego nauczyło mnie blogowanie, jak wygląda praca "od kuchni", ile czasu zajmuje i co mi dało tak na prawdę blogowanie (sama zdziwiłam się jak wiele). Zapraszam serdecznie :)



Kiedy zaczęłam prowadzić blog, nie miałam zielonego pojęcia o blogosferze. Teraz wiem znacznie więcej o tym "światku", dawniej błądziłam jak we mgle i nawet nie liczyłam, że moja działalność tu może się tak usystematyzować. :)

Kim jest bloger- reakcje ludzi, najczęstsze pytania


Ludzie reagują na blogerów bardzo różnie, do tej pory nie każdy wie czym się zajmuje. Jedni otwierają szeroko oczy, inni nie maja pojęcia o czym mówię albo zastanawiają się po co, uważając że to strata czasu. Najczęstsze pytania które pada to oczywiście czy da się na tym zarobić ale ja nie traktuje blogowania jako sposób na zarobek, to nie jest moja praca. Dla mnie to przede wszystkim sposób dzielenia się moją opinią z kimś więcej niż koleżanka. To pasja, która mnie uzależniła i która zabiera z każdym rokiem więcej czasu, więcej wysiłku ale i daje więcej radości.


Czego nauczyło mnie blogowanie?


1. Systematyczności

3 lata pisania uświadomiły mi że blogowanie wymaga ogromnej systematyczności ale i cierpliwości. Sami pewnie obserwujecie jak wiele blogów, przestaje istnieć lub po prostu nie rozwija się się mimo potencjału. Na początku mojego blogowania byłam bardzo systematyczna (ale to był tylko słomiany zapał) czas szybko to zweryfikował i zniknęłam na kilka miesięcy, po tym czasie z nową energią i pewnością tego co chce robić postanowiłam wrócić, przeorganizować bloga i swój czas, no i właśnie... Od tego wszystko się zaczęło... Wsiąkłam na dobre.


2. Organizacji czasu

Kiedy ma się na głowie pracę, studia, bloga i sprawy osobiste łatwo wpaść w rutynę. 3 lata temu nawet bym nie pomyślała, że blogowanie to tak ciężka praca, ale przede wszystkim czasochłonna. Odbiorcami są ludzie, więc należy przeorganizować wiele spraw. Dziś... często spędzam pół dnia na fotografowaniu kosmetyków, a to i tak czasem za mało. Kiedyś była to chwila dziś powinnam liczyć w godzinach. Większość blogerów, robi 999999999999999 rzeczy w ciągu tygodnia, i 99999 w ciągu jednego dnia nie zawsze związanych z blogowaniem a to znaczy, że się da. Wszystko da się pogodzić i zaplanować, wystarczy chcieć.


3.  Uczenia sie na błędach

Kiedy notka nie wyszła, zdjęcia z jakichś powodów nie wyszły po raz 50 ostre to fakt- jestem wściekła ale te błędy dają motywację, by ciągle próbować i się nie poddawać. Z każdym rokiem obserwuję swoje postępy, w jakości postów, zdjęć, wyglądzie bloga. Każdy nowy czytelnik, szczególnie ten oddany i zaangażowany w moje treści daje mi ogromną radość i energię do rozwoju.


4 Otwartości = Nowe wspaniałe znajomości

Środowisko blogerek, które udało mi się poznać głównie w ciągu ostatniego roku- dwóch jest na prawdę duże, a każda z poznanych osób jest dla mnie niezwykle motywująca, pomocna i inspirująca! ;)

Madzia- z bloga Mazgoo, niezwykle empatyczna, pisząca przykuwające treści i tak bliska mi ze względu na swoje poczucie estetyki do pięknych przedmiotów.
Monika- Candymona, którą poznałam przypadkowo w swojej pracy, a z którą stale utrzymuje kontakt, zawsze doradzi, podpowie, da wskazówkę.
Karolina- Likemywholefashion- obeznana w zapachowych sprawach, tak przeze mnie ukochanych. Z nią podróż na spotkania blogerskie to przyjemność- jest świetnym kierowcą.
Madzia- Thewomenlife- doskonała organizatorka, sympatyczna, zawsze uśmiechnięta
Wiola- Niewyparzonapudernica- fakt, gębę to ona ma niewyparzoną, jej treści takie właśnie są, ale przy bliższym poznaniu zyskuje wiele ;) W jej towarzystwie chyba nie można sie nudzić.
Klaudia- Czarnulkaablog organizatorką jest najbardziej ogarniętą! Spotkania z nią zawsze są udane. Czekam aż wreszcie wróci z tej swojej emigracji ;)
Żaneta- Usmiechnieteoczy, taka właśnie jest- uśmiechnięta. Naturalna, jak jej blog- uwielbiam jej treści.

Wiele wspaniałych dziewczyn mogłabym jeszcze wymieniać ale chyba nie starczy mi czasu, więc Wam dziewczyny jak i tym o których nie wspomniałam- dziękuję, że mogłam was poznać!

..........Marzenka - Marta - Ewelina- Małgosia - Sylwia - Kasia - Magda.........



5. Ciągły rozwój

Kiedy zaczynałam pisać myślałam, że wystarczy komputer, dostęp do internetu i coś do opisania... Po trzech latach przewinęło się przez moje ręce kilka aparatów, całe zaplecze pierdół, a każdego dnia staram się coś udoskonalać,- posty, zdjęcia, wygląd bloga-  i już wiem ze blog to studnia bez dna ;)


Działania reklamowe na blogu

Gorący temat ;) Każdy piszący i rozwijający się bloger w końcu dostaje jakieś propozycje, w moim przypadku wszystko zaczęło się około 2 lata temu. Sama podejmuje wybrane propozycje, wiele z nich odrzucam, bo np. nie mają nic wspólnego z tematyką bloga, jestem jedną z Was, szczerość i uczciwość na blogu jest dla mnie bardzo istotna. Podejmuje współprace- owszem i uważam że to coś fajnego, mogę przetestować coś nowego i podzielić się tym z wami, a przecież po to tu jestem :) Niestety nie zawsze podjęte współprace popłacają


Co zyskałam blogując?

Poniekąd dzięki blogowaniu wciąż mam pracę ;) polubiłam się uczyć, pisać, fotografować, odkryłam masę ciekawych miejsc w sieci i w realnym świecie, blogowanie sprawia iż ciągle się rozwijam i poznaje niesamowite osoby z mojego otoczenia!


Ten post przeszedł tysiące poprawek, a wciąż wydaje mi się, że napisałam zbyt mało, a może zbyt wiele? Czekał w wersjach roboczych co najmniej pół roku i sama nie wiedziałam czy nadaje się do opublikowania. Ale niech idzie w świat ;)

A Wy? Jak widzicie blogowanie?

9 komentarzy:

  1. Świetne podsumowanie, zgadzam się ze wszystkim co napisałaś ;) Blogowanie to nie jest taka prosta sprawa jak się czasami wydaje .

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam Twoją systematyczność, po prostu PODZIWIAM! Wiem, że można wszystko, ale ja mam problem z tym, że nie zawsze mi się chce :) A to ogromny błąd. Tu nie chodzi o najlepsze lustrzanki, laptopy, czy kosmetyki z górnych półek, tylko o pasję. A Ty masz ją w 100 %! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe ;) Dziękuję! Pasja, pasją u mnie to uzależnienie już :D

      Usuń
  3. Dziękuję bardzo :*
    Ja też bardzo się cieszę, że miałyśmy okazję się poznać.
    Blogerki powinny zacieśniać między sobą więzi, bo to dodatkowo motywuje i daje fajnego kopa do działania.
    Ogólnie mamy bardzo podobne podejście, mój post po roku blogowania zawierał podobne przemyślenia.
    Ja też się uzależniłam od bloga i przyznam Ci rację w 100%, że blog to studnia bez dna ^^
    Sama kupuję mnóstwo pierdół - bo przecież będą tak ładnie wyglądać na zdjęciach :P
    Ale też w kwestii sprzętu. Pomimo, że mam profesjonalny aparat to ciągle coś dokupuję - a to lampę taką a to obiektyw jeszcze taki i tak obiecuję sobie że to ostatni raz, po to żeby za miesiąc znaleźć nową zachciankę - potrzebę :D
    A dla mnie to pasja, tak jak dla Ciebie.
    Jeszcze nigdy nie podjęłam się żadnego płatnego zlecenia.
    Oczywiście że współprace barterowe się pojawiają i bardzo fajnie, bo mamy dużo ciekawych tematów ale jednak sprzęt i akcesoria do zdjęć finansujemy z własnej kieszonki, więc to nie jest tania pasja ale mimo wszystko ją uwielbiam i myślę o niej w każdej wolnej chwili :> Do tego stopnia, że na ten moment sprawy związane z blogiem - pisanie wpisów, robienie zdjęć, przeglądanie fotek na insta czy czytanie komentarzy na innych blogach zajmuje mi większość dnia.
    Jesteśmy szalone i uzależnione :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ps. przepraszam za ten mój komentarz na pół strony :D
      No ja nie umiem tak krótko, zwięźle i na temat :D

      Usuń
    2. Haha :) No wyczerpałaś temat :) Aż zaniemówiłam ;) Nie no, jedno jest pewne, uzależnione to jesteśmy na maxa ;)

      Usuń
  4. Jak to miło usłyszeć, że nie jestem wredną suczą ;)
    BLogowanie uczy. Czasami łapię się na tym, że np fryzjerka słucha mnie z uwagą i wyłapuje moją wiedzę haha :D
    Twój blog jest niezwykle spójny i przejrzysty, lubię zaglądać, bo oczy same się cieszą. Ja z tym nie doskoczę, bo jestem chaotyczna, a Twoje posty miło zaaplikować sobie na uspokojenie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ajjj, dziękuję. Chociaż.. planuję zmiany, bo jakoś jest mi tu ostatnio za blado ;D

      Usuń

Copyright © Make life perfect