Realistyczny zapach jodły zmieszany z gorącą ambrą i mchem. Aromat świeżego górskiego powietrza i drzew pokrytych śniegiem.
Ojj tak, tego czego nie mogę odmówić temu zapachowi to realistyczności- zapach jest bardzo realistyczny- bardzo "choinkowy" i mimo że to daylight (świeczka z knotem, nie wosk) to intensywność jest bardzo dobra (a bywa z nią różnie)- dla mnie to chyba najładniejsza choinka z wszystkich dostępnych, a wybór jest duży, bo poza Snow Capped Fraser jest jeszcze Balsam Fir, Blue Spruce i Christmas :)
Ośnieżone drzewa to ostry zapach zimowego mroźnego powietrza zmieszanego z nutami sosny, czy też jodły- to zapach nie dla każdego i z pewnością nie o każdej porze roku- ale jest coś takiego w nim, ze go strasznie polubiłam. Może to dlatego, że za oknem nadal nie jest biało, a już tak tęskno za śnieżnym puchem.
Dla osób, które nie mają w domu żywej choinki (nie ze względu na zapach;), ten aromat może w doskonały sposób podarować trochę prawdziwego igliwa :)
Planuję w tym roku sztuczną choinkę, chętnie się zaopatrzę w ten zapach.
OdpowiedzUsuńMusi super zapach roznosić :)) Lubię takie, właśnie dostanę moje pierwsze woski....może i taką świeczkę sobie sprawię :)
OdpowiedzUsuńhej ;) były już wyniki rozdania ?
OdpowiedzUsuńKocham zimowe zapachy :)
OdpowiedzUsuńTo może być bardzo fajny pomysł :) Zapach żywej choinki posiadając sztuczną. Rodzina się zdziwi :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
Randaksela
Ja mam nowszą wersję chyba tego zapachu i dla mnie jest okropny. :( W ogóle wszystkie te choinkowe od Kringle są brzydkie dla mojego nosa. Za to np. u YC uwielbiam choinki. KC są jakieś kwaśne, co sprawia, że nie są bliskie realnemu zapachowi i przez to też męczące. :(
OdpowiedzUsuń