Matowa pomadka do ust Velvet Matte tworzy na ustach aksamitne wykończenie. Wysoka zawartość pigmentów oraz długotrwała formuła sprawia, że pomadka długo utrzymuje się na ustach. Idealnie się rozprowadza, a dzięki zawartości składników nawilżających oraz wit. E dodatkowo odżywia i nawilża usta. Paleta zawiera bogatą paletę odcieni od klasycznej czerwienie po odcienie nude.
Opakowanie- porządne, trwałe, matowe i wygodne w dodatku wygląda elegancko, w pięknym kolorze! Na prawde je lubię!
Konsystencja- obie szminki są miękkie, dobrze się rozprowadzają na ustach.
Kolor- bardzo intensywny, mocno napigmentowany i trwały, wykończenie matowe. Długo noszona wysusza usta ale nie podkreśla suchych skórek, pięknie prezentuje się na ustach.
Kolor 11 to przepiękna, bardzo intensywna fuksja- mój numer jeden, choć ostatnio zastapiłam ją mniej wysuszającą pomadką w bardzo zbliżonym kolorze Loreal
Numer 09 to taki pudrowy przygaszony róż- fajny dzienny odcień, choć do niego trzeba mieć wypielęgnowane usta, bo lubi podkreślać suche skórki i zbierać sie w załamaniach
Trwałość- obie bardzo podobnie- minimum kilka godzin, średnio 4, bez jedzenia dłużej
Przy zadbanych ustach, dobrze nawilżonych pomadki utrzymują sie dłużej, na ustach wysuszonych jak moje czasem po kilku godzinach szminka zaczyna się marszczyć i musze ją zmyć, w miejscach uszkodzonych (oberwane skórki) pigment wpija się bardzo mocno.
Cena 11,90zł, dostępność: internetowa lub stacjonarne stoiska (w Lublinie w galerii Felicity)
Jak widzicie na zdjeciu pigmentacja jak i kolory są cudowne!
Pomadki Golden Rose to jedne z najlepszych matowych pomadek jakie znam, a biorąc pod uwagę ich cenę to najlepsze! ;)
Znacie te matowe cudeńka?
mam jedną szminkę z tej serii i bardzo ją lubię, ładne kolory
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki :) Zastanawiam się nad kupnem pomadki z GR :)
OdpowiedzUsuńChętnie zaopatrzę się w fuksję :)
OdpowiedzUsuńMuszę ich poszukać stacjonarnie, bo mam matową wersję, ale w innym opakowaniu i jest niesamowicie intensywna i trwała. Ideał. :)
OdpowiedzUsuńMoje usta sa zbyt wymagające na matowe pomadki, od razu po nałożeniu takiej mam tak suche że szok :/
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pomadki z tej serii, mam trzy w swojej kolekcji :-)
OdpowiedzUsuńMi się róż podoba.
OdpowiedzUsuńUwielbiam je :) Mam kilka, w tym piękną 11 :)
OdpowiedzUsuńChyba telepatia :D tez o tym dzisija pisałam tyle ze porównuje az 6 pomadek z serii velvet matte :)
OdpowiedzUsuńRóż wpadł mi w oko :) Nie mam jeszcze tych pomadek, ale nie powiem, bo juz od dawna mam zamiar kupić sobie jakąś :)
OdpowiedzUsuń