Próbki tych masełek do ciała trafiły do mnie przypadkiem... I to całkiem sporo, w sumie na tyle że jestem w stanie coś o nich już powiedzieć...Tym bardziej, że ich zapachy są niezwykle kuszące! Zapraszam.
.
CELEBRUJ ŻYCIE I CIESZ SIĘ KAŻDĄ CHWILĄ
kiedyś carpe diem, dzisiaj let`s celebrate
Lubisz dobrą zabawę, poczucie prestiżu i luksusu?
Szukasz wyrafinowanej pielęgnacji oraz zniewalających, zmysłowych wrażeń? Sięgnij po ekskluzywną serię kosmetyków do mycia i pielęgnacji ciała Let’s Celebrate. Wyjątkowo bogate receptury, delikatne konsystencje oraz rozkoszne zapachy odkryją przed Tobą prawdziwą przyjemność oraz pozwolą delektować się kuszącą wonią luksusu.
Ekskluzywne masło do ciała o niezwykle gęstej, aksamitnej konsystencji i apetycznie słodkim zapachu koktajlu Cosmopolitan, dzięki bogactwu składników aktywnych doskonale pielęgnuje skórę oraz pobudza i zachwyca zmysły, zapewniając doskonały nastrój.
Bogata formuła z czerwonymi perełkami intensywnie i głęboko odżywia skórę oraz poprawia jej jędrność i sprężystość, pozostawiając idealnie gładkie ciało. Dodatkowo niezwykle słodki, zmysłowy zapach delikatnie otula skórę, zapewniając chwile prawdziwej przyjemności.
Cosmopolitan to koktajl na bazie wódki cytrynowej, Triple Sec, soku żurawinowego oraz świeżo wyciśniętego soku z cytryny lub limonki, w charakterystycznym czerwono-różowym kolorze. Tradycyjnie podawany jest w kieliszkach typu „Martini” z plasterkiem cytryny.
SKŁADNIKI AKTYWNE:
Ekstrakt z żurawiny – intensywnie nawilża i regeneruje skórę.
Kapsułki z witaminą E – intensywnie i długotrwale nawilżają.
Masło shea – nawilża i delikatnie natłuszcza.
Witamina E – intensywnie nawilża.
Wosk pszczeli – delikatnie natłuszcza skórę oraz nawilża, regeneruje i odżywi
Zapach Cosmo to połączenie żurawiny i cytryny, więc wydawałoby się że to duet bardzo świeży, energetyczny i kwaśny, a jest... Bardzo słodki! I trochę przypomina mi zapach z serii jeżyna i malina... Ale jest cudowny, uzależniający, a do tego utrzymuje się na skórze do kilku godzin. Ja go uwielbiam!
Co do działania... masełko- świetnie nawilża i nawilżenie utrzymuje się u mnie przez resztę dnia (a mam raczej skórę suchą). Nie powoduje podrażnień w przypadku balsamowania nóg po goleniu. Na skórze szybko się wchłania, nie lepi, nie pozostawia tłustej, świecącej warstwy. A sama konsystencja faktycznie jest gęsta i bardzo kremowa.
Jedna saszetka wystarczała spokojnie mi na jedno-dwa użycia, w tym balsamowanie rąk i nóg. 
Ekskluzywne masło do ciała o pobudzającym zapachu kubańskiego koktajlu Mojito, dzięki bogactwu składników aktywnych doskonale pielęgnuje skórę, otulając orzeźwiającym zapachem, który energetyzuje ciało i pobudza wyobraźnię.
Bogata formuła z zielonymi perełkami intensywnie i głęboko odżywia skórę oraz poprawia jej jędrność i sprężystość, pozostawiając idealnie gładkie ciało. Dodatkowo jedwabista konsystencja delikatnie pięści skórę, a rozkoszny zapach zwiększa uczucie komfortu, zapewniając chwile prawdziwej przyjemności.
Mojito to koktajl pochodzenia kubańskiego, na bazie białego rumu, o orzeźwiającym, słodko-kwaśnym miętowym smaku. Tradycyjnie podawany jest z lodem i wodą sodową, do dekoracji wykorzystuje się gałązkę mięty i plasterek limonki.
SKŁADNIKI AKTYWNE:
Ekstrakt z limonki – rozświetla, odświeża i poprawia wygląd skóry.
Kapsułki z witaminą E – intensywnie i długotrwale nawilżają.
Masło shea – nawilża i delikatnie natłuszcza.
Wosk pszczeli – delikatnie natłuszcza skórę oraz nawilża, regeneruje i odżywia.
Witamina E – intensywnie nawilża.

Między Cosmo, a Mojito istnieje tylko jedna różnica- zapach.
Ten jest zdecydowanie bardziej, świeży, kwaśny i limonkowy, ale niestety mięta którą w kosmetykach bardzo lubię w tym zestawieniu wypada słabiej i robi tylko za tło, które o dziwo na skórze już nie jest tak świeże i pobudzajace a też raczej słodkie....
Jedyne moje ale jest takie, że o ile zapachy są cudowne, a nawilżenie na poziomie dobrym to wcale nie poczułam jakiegoś niesamowitego poczucia luksusu, o którym mówi producent...
Tak czy inaczej bardzo urzekł mnie zapach Cosmo- uwielbiam takie słodziaki i na pewno kiedyś trafi w moje łapki produkt pełnowymiarowy, zapach Mojito nieco mniej trafiło w mój gust ale miałam również wersję Pinacolada której nie polubiłam w ogóle bo bardzo nie lubię połączenia kokosa z ananasem.

A Wy, znacie już te zapachy?
szkoda, ze mohito też wypada słodko...
OdpowiedzUsuńJeśli miałabym wybierać w ciemno, to zdecydowałabym się na opcję nr 2 :)
OdpowiedzUsuńTa szata graficzna pewnie by mnie pokusiła, aby zakupić :D
OdpowiedzUsuńDla mnie szata graficzna z kolei jest niezbyt zachęcająca, ale Farmona robi genialne masełka nawilżające! :) Chciałabym jakieś "perfumowe" zapachy, a nie owocowe... :))
OdpowiedzUsuńcoś w tym jest ;)
Usuń