Maseczka Himalajskie Jagody Goji- rewitalizująca.

25zł/ 75ml

aqua, glycerin, butylene glycol, triethanolamine, zea mays starch, carbomer, PEG-20 methyl glucose sesquistearate, disodium edta, imidazolidinyl urea, methylparaben, hydroxyethylcellulose, dimethicone, panthenol, parfum, benzophenone-9, phosphoric acid, alcohol denat, sodium chloride, lycium fruit extract, potassium benzoate, potassium sorbate, phenoxyethanol, citric acid, CI14700, CI60730, CI42090.

Działanie Regeneruje i nawilża, koi suchą i podrażnioną skórę, pozostawiając ją miękką i gładką. Stosowanie Niewielką ilość maseczki nałożyć na 5-10 min i spłukać letnią wodą .

Składniki Zawiera ekstrakt z jagód Goji. Słyną one z doskonałych właściwości przeciwutleniających i pielęgnacyjnych.

Maseczki stosuję sporadycznie. Raz na dwa tygodnie nawet rzadziej, Moja skóra ich najzwyczajniej nie potrzebuje. Ale oczywiście czasem się skuszę. Ta jest rewitalizująca i takich właśnie używam najczęściej. Ona nie daje efektów wow, wiadomo, nie oczyszcza, jedynie delikatnie odświeża i działa odprężająco. Wiele o niej niepochlebnych opinii czytałam, że działanie jest żadne. Trochę muszę się z tym zgodzić. Ale to po prostu bardzo delikatna maseczka, która przede wszystkim ma odprężyć. Więc nie wymagam od niej cudów.

Zapach 2/2 Jak już pisałam przy okazji balsamu zapach jest bardzo przyjemny. Delikatnie słodki, owocowy. Kusi, a po zmyciu nadal pozostaje na skórze.  Skład 0/2 Niestety skład pozostał na kartonowym opakowaniu, którego się pozbyłam.  Cena 1/2 25zł w cenie regularnej to troszkę zbyt wiele.

Działanie 1/2 Odprężająca, lekko nawilżająca. Przyjemnie się ją nakłada i łatwo zmywa. Odświeża i pozostawia skórę gładką. Żelowa konsystencja w kolorze lekko różowym jest bardzo przyjemna. Mi przypomina kisiel.  Opakowanie 2/2 Miękka, bardzo estetyczna tubka, która nie sprawia problemów podczas aplikacji.

 

W tej serii również:

                                  

Recenzja balsamu tutaj

Recenzja żelu do kąpieli wkrótce.